Tak jak w temacie. Choroba robi swoje.
Muszę się wziąść za ,,Krzyżaków''. Babcia kazała mi czytać streszczenie (!), ale tak tragicznie się czuję, że nie mam siły na nic. Mamy taką cudowną pogodę za oknem, a ja muszę siedzieć w domu. Zrobie zdjęcie i wam pokażę:
Trochę krzywe, ale spróbujcie trzymać laptop na kolanie jedną ręką, a drugą łapać firanę. Patrzę na film o jakimś facecie, który przed chwilą całował się z kaczką.
Dobra, kończę. Papa
Współczuję :c Ja też jestem trochę chora i nie mam siły... ;_;
OdpowiedzUsuń