wtorek, 8 stycznia 2013

Sobota i stresik



Jestem bardzo zestresowana, bo...
MAM TEST Z HISZPAŃSKIEGO! Muszę się teraz uczyć, a nie grać na PS3. Chociaż usiłuję włączyć płytę, która nie działa. Ale przejdźmy do ,,soboty''. Kasia już to wie i przepraszam, że tak późno piszę, ale to był dla mnie taki szok, że o tym zapomniałam. xP  Pojechałam z tatą do Silesii po expres do kawy. Stanęliśmy na górze i jak jechaliśmy, żeby zjechać (bez sensu) to jak za każdym razem szukałam wzrokiem samochodów typu Porsche lub WRC, czyli mniej-więcej takich się zawsze spodziewam(nie raz widziałam):

Ale były same przeciętne, nawet nie było BMW. Podczas zjeżdżanie stwierdziłam na głos, że jakieś ,,porządne'' auta przyjeżdżają dopiero wieczorem. Skręciliśmy do wyjazdu i mineliśmy(takie same kolory jak na zdjęciach):
Lamborghini Aventador (tak wygląda czarny mat, Kasik)

Aston Martin
Porsche Cayenne
Moja reakcja:

- Aven..Aventador...Lambo...Czar...Czarny...Mat!
I popełniłam najgorszy błąd w życiu: nie wzięłam wtedy komórki -,-

5 komentarzy:

  1. Hiszpański? O lol o3o
    Ja z aut rozróżniam tylko te, które mają moi rodzice xD

    OdpowiedzUsuń
  2. yay yay yay yay yay , ten matowy rzeczywiście jest sliczny <3 daj mi go mojej evorze jeżeli masz hihi :*

    OdpowiedzUsuń
  3. BIAŁY JEST ZAJEBISTY O3O I TY TEŻ BO ROZRÓŻNIASZ TYLE SAMOCHODZIKÓW O3O A RARIXIE OSZALAAAŁAAAA ^^ XD

    OdpowiedzUsuń